'Eclipse w Polsce' w serwisie Facebook

Właśnie wróciłem z Krakowa w którym odbyła się kolejna edycja spotkania Eclipse Demo Camp. Podczas spotkania pojawiło się kilka fajnych tematów miałem także okazję po raz kolejny nakłaniać słuchaczy do wypróbowania środowiska XText. Samo spotkanie opisze jednak w kolejnym wpisie jak sobie wszystko poukładam w głowie. Teraz czas na Facebooka :)

W ciągu ostatnich 4 lat wspólnie z wami zorganizowaliśmy sporo spotkań z cyklu EDC. Celem tych spotkań było nie tylko nakłonienie ludzi by wypróbowali technologie z rodziny Eclipse ale przede wszystkim chęć zbudowania polskiej społeczności związanej z tym tematem. Coś jak JUG’i które od wielu lat grupują pasjonatów języka Java. We Wrocławiu zorganizowaliśmy dwa takie spotkania i zauważyłem że nie do końca wszystko działa tak jak planowałem.

Ludzie zapisywali się na spotkania, przychodzili, dyskutowali (często do nocy jak podczas 'EDC 2009 Wrocław' które trwało prawie 7h!)... Sukces? Nie do końca. Po pierwsze nie udało mi się kontaktów z EDC utrzymać na dłużej, po drugie na kolejnym spotkaniu nie kojarzyłem osób które były na poprzednim. Po prostu za bardzo byłem zajęty organizacją całości, przygotowywaniem kawy i herbaty by móc kogokolwiek zapamiętać (nie zawsze miałem czas by nawet spokojnie posłuchać prezentacji)

Postanowiliśmy to zmienić. Po dyskusji podczas EDC z Szymonem i Tomkiem zdecydowaliśmy się utworzyć 'społecznościową stronę' w serwisie Facebook: http://www.facebook.com/eclipse.polska.

Chcemy by strona ta była miejscem w którym każdy będzie mógł się dowiedzieć co ciekawego dzieje się w polskiej społeczności Eclipse. Zapisać się na kolejne EDC oraz inne spotkania/wykłady na których będzie poruszana ta tematyka. Każdy kto dołączy do społeczności będzie mógł wrzucać na tablicę ważne informacje dotyczące platformy (zdjęcia, wideo, linki etc). Możliwa będzie także dyskusja na różne tematy za pomocą forum dysksyjnego Facebooka (choć fajnie byłoby także dodać jako zakładkę istniejące forum - wie może ktoś jak to zrobić?)

No i na koniec najważniejsze czyli tagowanie zdjęć. Chcemy zachęcić wszystkich którzy uczestniczyli w spotkaniach EDC w ciągu ostatnich kilku lat by oznaczyli się na archiwalnych zdjęciach. Pozwoli nam to dowiedzieć się kto uczestniczył w spotkaniach i jakoś wspólnie stworzyć solidne podstawy społeczności Eclipse w Polsce. Nie znaleźliśmy zdjęć ze wszystkich spotkań (część galerii jest pusta) ale postaramy się to uzupełnić. Jeżeli ktoś ma takie zdjęcia prosiłbym o kontakt na 'deepdiveinto' na gmail.

Wszystkich zainteresowanych rozwojem środowiska Eclipse serdecznie zapraszamy :)


Eclipse Demo Camp 2010 - Kraków

Już jutro odbędzie się kolejne spotkanie z cyklu Eclipse Demo Camp. W imieniu organizatorów zapraszam każdego zainteresowanego technologiami związanymi ze środowiskiem Eclipse.

Prezentacje będą bardzo krótkie ponieważ główny nacisk położony będzie na dyskusje tematyczne. Każdy zainteresowany będzie miał więc możliwość uzyskania odpowiedzi na swoje pytania związane z technologiami Eclipse. Ja z mojej strony obiecuję odpowiadać na wszystkie pytania dotyczące technologii związanych z modelowaniem, językami specjalizowanymi (nie tylko na temat xText)

http://wiki.eclipse.org/Eclipse_DemoCamps_Helios_2010/Krakow

11.00 - 11.30New and Noteworthy in Eclipse Helios, Platform Workspace Team
11.30 - 11.45Eclipse 4.0 and e4, Tomasz Żarna, Platform Workspace Team
12.15 - 12.30OSGI in the cloud, Krzysztof Daniel, IBM Eclipse Support Center
12.30 - 12.45Cloud computing
13.30 - 13.45BIRT - Raporty w Eclipsie, Łukasz Pobereźnik, IBM
13.45 - 14.00XText, Grzegorz Białek
14.30 - 14.45Eclipse Communication Framework, Paweł Pogorzelski, Platform Workspace Team
14.45 - 15.00GWT development using Eclipse, Szymon Brandys, Platform Workspace Team

Jak "włamać się" do obcego bundla w OSGi

Przeglądając swojego bloga zauważyłem że od dłuższego czasu nie pojawiały się na nim tematy stricte techniczne. Spowodowane to było między innymi małą ilością czasu. Dobrze byłoby to zmienić by blog zachował swój pierwotny charakter. Ponieważ ostatnie kilka lat spędziłem pracując nad rozwojem technologii Eclipse postanowiłem zacząć od tej tematyki.

Temat dzisiejszy to integracja oprogramowania w modelu OSGi. Oczywiście nie będę tutaj opisywał mechanizmu ponieważ jest to bezcelowe. Istnieje setka tutoriali która wyjaśnia co i jak działa. Tutoriale te jednak zazwyczaj kończą się na prostych przykładach a z perspektywy pracy nad projektami modularnymi wiem że to zdecydowanie za mało. To co w 90% jest błogosławieństwem, to w 10% jest problemem. Jednym z takich tematów jest mechanizm ukrywania API.

Ukrywanie klas jest kluczowym aspektem opracowania dobrego API które będzie współpracowało przez lata z produktami rozwijanymi przez inne firmy. Dostawcy bibliotek określają które elementy kodu są publiczne a które prywatne. Co jednak gdy tworzymy zaawansowaną integrację systemów wykraczającą poza publiczne API? To ryzykowna sprawa jednak w realnych projektach czasami nieunikniona. W OSGi klasy z pakietów prywatnych są dla nas niedostępne... do czasu :)

Przykładowym scenariuszem może być próba integracji własnych narzędzi z edytorem JBoss Drools IDE którą robiłem kilka lat temu. Biblioteka ta praktycznie wszystkie pakiety miała prywatne. Między innymi pakiet w którym znajduje się klasa edytora którą byłem zainteresowany jako potencjalnym komponentem w multi-edytorze. Jak się do niej dostać? Istnieją dwie metody: "studencka" i poprawna.

Studencka polega na modyfikacji biblioteki i jak się każdy domyśla nie jest to najlepsze rozwiązanie (nawet jeżeli pozwala na to licencja). Zmodyfikowana biblioteka trafia na nasze serwery więc na nas spoczywa odpowiedzialność za jej dalsze uaktualnienia, zgłoszenia błędów etc. Znacznie podnosi to koszty utrzymania takiego rozwiązania. Dodatkowo coraz więcej bibliotek jest podpisanych certyfikatami by wykluczyć nieautoryzowane modyfikacje.

Jak więc poprawnie zaimplementować modyfikacje pliku Manifest.MF tak by nie modyfikować samego bundla? Odpowiedzią jest mechanizm 'fragments' platformy OSGi. Zazwyczaj służy on do dodawania plików z tłumaczeniami, bibliotek dla różnych systemów itp. Tym razem użyjemy go do naszego "włamania" i upublicznienia prywatnych pakietów.

By całość zademonstrować przygotowałem następujący przykład. Firma 'Private Library Company' dostarczyła nam bundla w którym między innymi znajduje się klasa potrafiąca zwrócić nam cały świat :) Niestety klasa znajduje się w pakiecie wewnętrznym który nie jest udostępniony w manifeście.


Nasza firma 'Client Plugin Company' przygotowuje aplikację dostaczającą usługę której zadaniem jest pozdrowienie całego świata. Musimy więc dostać się do klasy która potrafi zwrócić nam 'świat'. Posiadamy oczywiście zależność na bibliotekę jednak nie jest to wystarczające. Kod nie będzie działał ponieważ klasa 'World' nie jest widoczna.


By to zmienić musimy przygotować odpowiednie rozszerzenie dla posiadanej biblioteki. Wykorzystamy w tym przypadku mechanizm fragmentów bundli. Z założenia mechanizm ten nie może modyfikować elementów, dostarczać nowego API jednak do naszego "włamania" nadaje się jak najbardziej. Tworzymy projekt fragmentu rozszerzający bundle biblioteki, możemy go nazwać 'privatelibrary.customization'. Następnie tworzymy w nim ścieżkę identyczną z tą którą chcemy upublicznić i zakładamy w niej pustą klasę np. o nazwie 'PackagePublisher'. Po utworzeniu klasy pojawia nam się możliwość upublicznienia jej pakietu w manifeście fragmentu. Platforma OSGi by obsłużyć naszą publiczną klasę dodaje 'regułę publiczności' dla wybranego pakietu dla nadrzędnej biblioteki.

Tym samym w projekcie klienckim uzyskujemy dostęp do interesującej nas klasy prywatnej 'World'. By całość działała nasz dodatek musi być dostępny dla platformy. Jeżeli go usuniemy całość ponownie przestanie się kompilować a jeżeli element będzie niedostępny w ramach runtime pojawi się wyjątek ClassNotFound przy próbie odwołania się do klasy świata. Oczywiście nasza klasa 'PackagePublisher' którą upubliczniliśmy w tym pakiecie nie jest publicznie dostępna. Nie zezwala na to kontrakt mechanizmu fragmentów. Poniżej zrzut z poprawnie zdefiniowanego manifestu.



Mam nadzieję że całość nie jest zbyt zagmatwana. Starałem się zrobić na tyle długi wstęp by całość wyjaśnić łącznie ze scenariuszem kiedy takie obejścia stosujemy. Oczywiście nie nakłaniam nikogo do odwoływania się do klas prywatnych w zewnętrznych bibliotekach. Takie sytuacje nigdy nie powinny być rutyną. Jeżeli jednak jest to koniczne z punktu widzenia biznesu warto wiedzieć jak to zrobić poprawnie. Gotowy projekt dostępny jest pod adresem:

http://sites.google.com/site/deepdiveinto/Home/PrivatePackage.zip?attredirects=0&d=1

Obrazek z wróżką pochodzi z prezentacji: OSGi Best and Worst Practices
Jak zawsze zachęcam także każdego do wypróbowania dodatku Facebook Like Plus