Duchy przeszlości...

Dzisiejsze porządki na dysku przyniosły zaskakujące odkrycie. Gdzieś w zakurzonym i zapomnianym przez boga i ludzi folderze starego dysku znalazłem fragment prezentacji ze swojej pracy licencjackiej (2001).



To był mój pierwszy złożony program jaki napisałem, myślę tez ze w pewien sposób wyznaczył on kierunek w jakim poszedłem później (tworzenie narzędzi). Edytor służył do tworzenia tzw. animacji szkieletowych. Użytkownik wczytywał model w formacie programu 3DStudio, następnie już w narzędziu budował jego wewnętrzny szkielet. Po jego utworzeniu należało związać z nim poszczególne fragmenty siatki modelu. Każdy element mógł być połączony z dowolna liczba tzw. 'kości' oraz posiadać indywidualne ustalenia dotyczące jego sprężystości. Po zakończeniu inicjalizacji użytkownik mógł przy pomocy ruchów kośćmi tworzyć dowolne animacje bazowego modelu.

Program pisałem w MFC (C++) + OpenGL. Poza obrona pracy licencjackiej udało mi sie go opublikować w Software Developers Journal (dawny Software 2.0) a tym samym zarobić po raz pierwszy kilka złotych na programowaniu ;D